13.02.2018

Czwarty odłamek szkła



W czwartym odłamku szkła odbiły się martwe słoneczniki. Ich ścięte główki tkwiły w drewnianych ramach obrazu, dekorując ścianę pokoju swoją ponurą obecnością.

Mingyu nigdy nie lubił tego malunku. Wielokrotnie namawiał Wonwoo do pozbycia się go, ale starszy odmawiał. Potrafił godzinami wpatrywać się w oblicza umierających kwiatów i rozmyślać.

Pewnego dnia Mingyu przytaszczył z sobą ogromną donicę wypełnioną ziemią. Ustawił ją na stole, tuż pod przygnębiającym obrazem.

– Jemu umrzeć nie pozwolimy – oświadczył, i tak też się stało. Razem pielęgnowali budzącą się do życia roślinę. Kiedy słonecznik urósł, jego żółta główka przesłoniła ponury obraz.

Wonwoo już nigdy więcej nie oglądał martwych kwiatów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template made by Robyn Gleams